Oderwaliśmy się od siebie od razu gdy zobaczyliśmy Scootera, i Pattie w progu. Pattie się śmiała a Scooter wbijał w nas zabójcze spojrzenie.
-Bieber, chodź na chwilę na rozmowę. - przerzucał swój wzrok na mnie i z powrotem na Justina. Justin lekko się uśmiechnął, dotknął mnie w rękę i poszedł. Pattie stała i się patrzyła, czułam się nie komfortowo, nagle powiedziała:
-Nie miałam okazji poznać wybranki mojego syna. - zaśmiała się i zrobiła kilka kroków do przodu. Wyciągnęła rękę do mnie, nie wiedząc co zrobić, wyciągnęłam i uścisnęłam jej dłoń. - Jestem Pattie, mama Justina.
-A ja.. Uhm, Jasmine. - zdecydowanie się denerwowałam. Przygryzłam usta i podniosłam głowę do góry, Pattie wpatrywała się we mnie z uśmiechem na ustach. - Przynajmniej ma gust mój syn, nie zrań go tylko. - poklepała mnie po ramieniu i wyszła.
Nie wiem czy mam to uznawać za komplement czy jak? Poprawiłam koc, pod którym siedziałam i spojrzałam na telefon, znowu cisza. Tak, jestem forever alone.
Za parę sekund drzwi z powrotem się odsunęły, i wszedł do nich Justin, powoli je zamykając, nie mogłam odczytać z jego twarzy co mu powiedział Scooter. Spojrzałam na niego z pytającym wzrokiem, na co on podniósł swój telefon z kanapy i usiadł na miejscu obok mnie. Spojrzał się na moje ręce, a potem na moją twarz. Chciałam coś powiedzieć, ale nie zdążyłam, bo zamknął nasze usta w pocałunku, Jezu ma boskie usta, a jak całuje, to masakra. Mogłabym z nim tu siedzieć na tej kanapie tak cały dzień. Westchnął i chwycił mnie za rękę.
-Wiesz, że chciałbym to robić. - spojrzał na mnie, a ja nie umiem się opanować i od razu się uśmiechnęłam. - nie! nie to, nie o to mi chodzi. - usłyszałam jego słodki śmiech.
Głaskał kciukiem moją dłoń, w końcu się przełamał i powiedział:
-Wiesz, że podobasz mi się prawda?
TAK,TAK,TAK,TAK! JEST JKAFHJVCNHGJVFKDKLCMHBFDV.
-Tak. - zaśmiałam się. - a wiesz, że ty mi też? - zapytałam, patrząc mu prosto w oczy.
-Tego akurat nie wiedziałem, haha.. Dobra, przejdę do tematu, bez owijania w bawełnę. Scooter nie pozwolił nam tego robić.
Wytrzeszczyłam oczy i spojrzałam na niego smutno.
-Jak to?
-Przynajmniej nie publicznie.
-Ale.. dlaczego?
-Bo stracę fanki. Tak powiedział.
Aha, czyli dla nich ważniejsza jest sława, kariera, niż dziewczyna? Chciałam mu to powiedzieć, ale się powstrzymałam.
-Pamiętaj, że jesteś dla mnie ważna, i zrobię wszystko, żebyśmy mogli zrobić krok do przodu.
Uśmiechnęłam się lekko i spojrzałam na podłogę.
-Chcesz być moją dziewczyną?
Powiedział z drżącym głosem. Czy ktoś taki jak Justin Bieber, może się denerwować przez dziewczynę?
-Tak. - zaśmiałam się, i od razu go przytuliłam, wręcz rzuciłam się na niego. - Nie mówmy tego Ryanowi, proszę.
-Chciałem Ci właśnie to samo powiedzieć. - złapał mnie za biodra i przyciągnął mnie do siebie, całując.
Usłyszeliśmy czyjeś kroki, i otwierające się drzwi. Oderwaliśmy się od siebie w sekundę i zobaczyliśmy stojącego Ryana w drzwiach.
-Jedziemy?
-Tak, tak. - powiedziałam i wstałam.
~
Nikt Niczego nie podejrzewał. Mój związek z Justinem trwa już tydzień, I jesteśmy mega dyskretni, można uznać tak, że o naszym związku wie jedynie ja i Justin.
Siedziałam z Ryanem w sali razem z ekipą Justina. Justin był w pokoju obok i obserwowaliśmy go przez szybę w której dawał wywiadu. Dzisiaj był ostatni dzień, jakże krótkiej ale wielkiej trasy, nie mogę uwierzyć, co przez ten miesiąc się stało. Z moich przemyśleń wyrwał mnie głos Scootera.
-Jasmine, chodź na chwilę.
Zdziwiła mnie jego prośba, no ale co miałam zrobić. Wstałam i podreptałam za nim, jak kurczątko za kurą. Staliśmy w małym pomieszczeniu, było chłodno, i bardzo jasno. Cały pokój był wyłożony białymi płytkami, a po środku stał jeden fotel.
-Usiądź.
Posłuchałam go i usiadłam, założyłam nogę na nogę i wyzywająco skrzyżowałam ręce na piersi.
-Wiem o tobie i o Justinie.
Zamarłam, skąd on do cholery wiedział? Przecież my.. ano tak, przyłapał nas gdy całowaliśmy sie, ale wtedy jeszcze nie byliśmy ze sobą.
-Nie jestem głupi, i widzę jak Justin na Ciebie patrzy, ciągle jest zamyślony..
-I co w związku z tym?
-Chciałem, abyście nie byli razem, bo nie dość, że Justin miał złamane serce już kilka razy, a poza tym, tu chodzi też o sławę.
Nic nie odpowiedziałam. Bo co niby miałam mu powiedzieć? Byłam zła i miałam ochotę wybuchnąć, ale moja klasa nie pozwoliła mi tego zrobić.
-Nie mam zamiaru mu złamać serca, nie jestem taką osobą. - powiedziałam lekko zdenerwowana.
-Nie dokończyłem. - podniósł palec do góry, na co zmieniłam pozycję i wywróciłam oczami.
-Przemyślałem to, i.. kochajcie się. - zaśmiał się. - nie będę mu łamał serca, zauważyłem jak na siebie patrzycie, no i to wtedy, gdy was przyłapałem. Oh.. - westchnął łapiąc się za żebra. - tylko bądźcie bardziej dyskretni.
-Próbujemy. - spojrzałam na niego.
-Jestem spostrzegawczy. Dobra wracajmy, bo twój ukochany zaraz wróci i się będzie martwił. Aha, i muszę ogłosić tą wiadomość ekipie. - złapał za klamkę i powiedział - HEJ LUDZIE..
-Nie,nie,nie! - zatrzymałam się wyciągając ręce przed siebie.
_________
Hej, zastanawiam się nad prowadzeniem tego bloga.. i wpadłam na pewien pomysł. 20 komentarzy = Nowy rozdział.
:))
LOVE YOU ALL
aww, nareszcie są razem. W sensie razem, razem <3 Jesteś genialna ♥ No i świetny rozdział, aaaa uwielbiam Cię ♥
OdpowiedzUsuńASJHFGDSAF, JASMINE I JUSTIN SĄ RAZEM *O*
OdpowiedzUsuńto takie czaderskie, hyhy : D
rozdział jak zawsze świetny < 3
przepraszam, że nie komentowałam poprzednich, ale nie miałam czasu i za bardo dostępu do komputera :c
ale teraz obiecuje, że będę się starać dodawać pod każą notką : D
Uwielbiam cię, wiesz ? < 333
Twoja, Milena c:
Awwww <3
OdpowiedzUsuńNabijam ci 20 komów ;33
OdpowiedzUsuńChcę być Jass, mieć takiego boyfriend'a awww <3
OdpowiedzUsuńdalej,dalej <3
OdpowiedzUsuńDALEEEEEEEEJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ
OdpowiedzUsuńAsdffghjkkkl, w końcu *.* Dobrze, że Scooter się ogarnął. Wydaja mi sie, że oni długo nie dadzą rady trzymać tego w sekrecie, ale zobaczymy. Sprytna z tymi komentarzami jesteś, hahah. To szantaż :/ ~@justsejswggie
OdpowiedzUsuńnext next next <3
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaa! x____x
OdpowiedzUsuńDSADIJASSA NEXT <3 <3
OdpowiedzUsuńKzmxmslxkks *-*
OdpowiedzUsuńYAY NOWY :D!!
OdpowiedzUsuńnexxt :3
OdpowiedzUsuńKOCHAM TEGO BLIGA OOMG :O <3
OdpowiedzUsuńAaa! Cudoo! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńmusisz pisać dalej ;*
OdpowiedzUsuńświetne! @suzannerauhl
OdpowiedzUsuńBoże musisz pisać bo ja nie przeżyję jak zawiesisz albo po prostu skończysz pisać! >_< Piękny rozdział♥ Czekam na następny! x
OdpowiedzUsuńJAKI BOSKI ROZDZIAŁ SZYBKO DODAWAJ NASTĘPNY BO ZGONUJE !! <33
OdpowiedzUsuńwoaah. szalejesz xd hahah. przepraszam cię bardzo że nie dodałam komentarza wcześniej ale dopiero teraz przeczytałam ten rozdział i zabiera się za chwilkę za następne. :)
OdpowiedzUsuńuh czemu ja się zawsze rozpisuję. no ale dobra..
kocham twoje pomysły i mam nadzieję że nie zrobisz tak jak ja że zawiesisz w połowie bloga bo tego ja nie przeżyje. :C
no cóż... Wprowadź trochę dramatu :D
Kocham ! xx
/DARIA / Mrs.Malik