_________________________________________________________________________________
Siedzieliśmy w pokoju razem z makijażystką i sprzątaczką, Justin kończył drugą piosenkę, i mieliśmy już resztę dnia dla siebie, jak na dzisiejszy dzień jestem wykończona. A co dopiero Justin..
Byłam dzisiaj półprzytomna po smsie od mamy. "Przynajmniej nie będę sama"
Może jednak powinnam opowiedzieć chłopcom? Może pomogli by mi w jakiś sposób?
- Idę do ubikacji. - powiedziałam i wstałam z kanapy.
Weszłam do turkusowej łazienki, było zimno. Mam 19 lat, a zachowuję się jak dziecko, jak małe dziecko, a może to nie moja wina? Nie chciałam wyjeżdżać, a zostałam wręcz zmuszona do przyjazdu tu. Przyjeżdżam i jakich rzeczy się dowiaduje? A potem los bardziej mnie kara, i dostaje sms od mamy, że nie będzie sama. Tylko nie płacz Jass. Jassne. Czemu mam nie płakać, skoro mi przykro? Nie płacz, bo nie warto. Będzie Cię głowa bolała. Nie umrę od bólu głowy. Jasmine, ty idiotko. Myśli wirowały po mojej głowie. Otarłam oczy i policzki, wyszłam z łazienki i ponownie usiadłam na kanapie. Ryan miał słuchawki i grał w jakąś grę.
Nie wchodziłam na twittera od dłuższego czasu, czas sprawdzić cokolwiek. Nic ciekawego, jak zwykle. Weszłam na portal plotkarski, Jasmine po co tam włazisz? Tam piszą same głupoty. A co mi tam, pośmieje się przynajmniej.
Weszłam do turkusowej łazienki, było zimno. Mam 19 lat, a zachowuję się jak dziecko, jak małe dziecko, a może to nie moja wina? Nie chciałam wyjeżdżać, a zostałam wręcz zmuszona do przyjazdu tu. Przyjeżdżam i jakich rzeczy się dowiaduje? A potem los bardziej mnie kara, i dostaje sms od mamy, że nie będzie sama. Tylko nie płacz Jass. Jassne. Czemu mam nie płakać, skoro mi przykro? Nie płacz, bo nie warto. Będzie Cię głowa bolała. Nie umrę od bólu głowy. Jasmine, ty idiotko. Myśli wirowały po mojej głowie. Otarłam oczy i policzki, wyszłam z łazienki i ponownie usiadłam na kanapie. Ryan miał słuchawki i grał w jakąś grę.
Nie wchodziłam na twittera od dłuższego czasu, czas sprawdzić cokolwiek. Nic ciekawego, jak zwykle. Weszłam na portal plotkarski, Jasmine po co tam włazisz? Tam piszą same głupoty. A co mi tam, pośmieje się przynajmniej.
- Miley Cyrus zrywa zaręczyny z Liamem?
- Co założyła Kate Moss na imprezę?
- Znamy imię przyszłej córki Kate i Williama!
- Kim jest tajemnicza dziewczyna Justina Biebera?
„Nasza informatorka spotkała dziś Justina Bieber'a ze swoim przyjacielem,i ze swoją nową dziewczyną wychodzących ze studia nagraniowego. Dziewczyna wyglądała na zwykłą dziewczynę, czy młody gwiazdor nie będzie się wstydził za swoją nową nie sławną dziewczynę? W Internecie znaleźliśmy zdjęcia młodej skandalistki, jak źródła podają na 99% jest to ona. Co sądzicie o młodej 16 latce, która wypina biust do aparatów?"
Mhm. Chyba za jednym zamachem można wyrwać mi serce, pokroić je na małe kawałeczki, zdeptać, przeżuć, wypluć i zakopać. Kto wypisuje takie głupoty. Raz - nie jestem jego dziewczyną. Dwa - nie mam szesnastu lat. Trzy - to nie jest do cholery moje zdjęcie! Złapałam się za głowę i od razu wyłączyłam stronę na której znalazłam tą beznadziejną i tanią plotkę. Ostatnio nic mi się nie układa. Justin wrócił z występu i widząc nas uśmiechnął się. Odwzajemniłam uśmiech i spytałam.
-Jak występ?
-Świetny, idę się ogarnąć i jedziemy.
-Okej. - westchnęłam.
-Okej. - westchnęłam.
Po przeczytaniu tej plotki, że jestem "dziewczyną Justina" nie wiedziałam co robić. Nie miałam zielonego pojęcia, jak mam się teraz do niego odezwać… To krępowało gorzej, niż myślałam. Gdy go widziałam, ciarki przechodziły przez całe moje ciało, czy to normalne? A najgorsze jest to, że w moich uszach, jak subtelne przekleństwo, cały czas dzwonił mi jego słodki śmiech, jego głos.. Ugh. Po chwili wyszedł z przebieralni. Widząc go moje ciało zadrżało i automatycznie wstałam. Wszyscy przenieśli wzrok na mnie. Jasmine, co się do cholery z tobą dzieje. Justin patrzył na mnie, Ryan tak samo.
Nie wiedząc co mam zrobić spytałam.
-Idziemy? - uśmiechnęłam się niepewnie.
-Tak, tak. - zrobił krok i lekko dotknął mnie w biodro, prowadząc do wyjścia.
-Tak, tak. - zrobił krok i lekko dotknął mnie w biodro, prowadząc do wyjścia.
Wyszliśmy szybko, właściwie to biegliśmy, żeby uniknąć wścibskich paparazzi. Weszliśmy ze spokojem do autobusu. Zatrzymałam się chwilę przy kierowcy i spytałam o której dojedziemy do hotelu. Gdy odwróciłam się zobaczyłam Justina w innej bluzie, a obok niego Ryana. Podeszłam do pleców Justina (czy mi się zdaje, czy on ostatnio urósł?) i delikatnie, jakbym niosła serwis do herbaty z chińskiej porcelany, połaskotałam go po bokach, najczulej jak potrafiłam. No, co jest? Odwracaj się, śmiej się, przytul mnie! Coś jest nie tak, o co chodzi? Nagle powolnym obrotem odwrócił się w moją stronę.. USHER. CZY JA DO CHOLERY JASNEJ JESTEM GŁUPIA CZY COŚ? JAK MOGŁAM POMYLIĆ USHERA Z JUSTINEM. Zmylił mnie skubany, był w kapturze, odwrócony tyłem. Ale ja głupia jestem.
Dech mi w piersi wessało. Usher wpatrywał się we mnie wystraszonym wzrokiem. MASAKRA, JASMINE, MYŚL ZANIM COŚ ZROBISZ? Zza pleców zdziwionego Ushera wychylił się prawdziwy Justin, który na mój widok parsknął śmiechem, a potem zaczął już dosłownie ryczeć ze śmiechu.
- Jasmine, coś mi się zdaje, że szybciej odkryłaś, kogo chcę Ci przedstawić – wymruczał, a ja starałam się z całych sił powstrzymać fale gorąca zalewające mi twarz.
Wydukałam przeprosiny w stronę Ushera, a on nie wiadomo dlaczego, zaczął się śmiać. Wiecie jak? Hmm, byliście kiedyś w wizycie u dziadków, a dziadek podłapał jakiś suchy żart i nie mógł przestać się śmiać? Tak. To był ten śmiech.
- Taaaak… To jest właśnie Jasmine. – wydukał Justin, dalej zwijając się ze śmiechu. A Usher stał, śmiał się jak typowy dziadyga i jeszcze klepał mnie po plecach. No, piękna scena.
- Miło mi pana poznać – wydukałam –Przepraszam, przepraszam…
- Ależ nic się nie…
- Przepraszam jeszcze raz! – odparłam i rzuciłam się pędem do łazienki, na łeb, na szyję, uciekając, zanim zdążył mi zadać jakiekolwiek kłopotliwe pytanie.
__
Hej, zastanawiam się czy dalej prowadzić to opowiadanie. Nie wiem czy ktoś czyta je tylko dlatego, żeby mi nie było smutno, czy też może nie ma już nic serio do czytania, dlatego proszę, powiedzcie mi w komentarzach, czy wam się podoba rozdział, i starajcie się komentować. Dziękuje. x
Hej, zastanawiam się czy dalej prowadzić to opowiadanie. Nie wiem czy ktoś czyta je tylko dlatego, żeby mi nie było smutno, czy też może nie ma już nic serio do czytania, dlatego proszę, powiedzcie mi w komentarzach, czy wam się podoba rozdział, i starajcie się komentować. Dziękuje. x
:(
http://ask.fm/doontstopbelieve
dałniaro, rozdział jest zajebisty
OdpowiedzUsuń! nei masz prawa go przestać pisać! rozumiesz? bo cię dojadę! kocham cię ;***
Pisz dalej to jeden z moich ulubionych blogów. JESREŚ ŚWIETNA !♥
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Dziwna sprawa z Usherem, haahahha <3 Pisz to opowiadanie, serio jest świetne! xx ~@justsejswaggie
OdpowiedzUsuńOczywiście, że masz dalej pisać. Jest super!
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo interesujący, serio.
Kiedy czytałam ten fragment z Usherem, nawet się uśmiechanęłam, co jest rzadkością :)
Czekam na następny rozdział,
xoxo, Sylwia aka @yooungfoorever
fajny, pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńKOCHAM !!!
OdpowiedzUsuńNo chyba oszalałaś z tym, że nikt go nie czyta o_O To mój ulubiony blog, zaraz po Dangerze! Kooocham to <3
OdpowiedzUsuńMisiu, nie rób mi tego i nie przerywaj odpowiadania :c Ja je czytam, i jeszcze wiele osób tylko nie komentują bo im mowę odbiera :)
OdpowiedzUsuńJa tutaj codziennie wchodzę i patrzę czy są nowe rozdziały. Koniecznie pisz dalej ♥
OdpowiedzUsuńja również codziennie odwiedzam twojego bloga, pisz pisz!
OdpowiedzUsuńMUSISZ TE PISAC! <3
OdpowiedzUsuńNie ptzestawaj..prosE cie :c ten blog jest zajebisty :o
OdpowiedzUsuńJa tak samo zerkam czy jest następny <3
OdpowiedzUsuńpisz,pisz. fajnie się go czyta :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńej pisz dalej!
OdpowiedzUsuńwcześniejszy komentarz mój się nie dodał O.o
OdpowiedzUsuńkurcze .. a się rozpisałam wcześniej :c
no ale dobra jeszcze raz...
NIE WAŻ SIĘ USUWAĆ TEGO OPOWIADANIA !
WYBIJ SOBIE TO Z GŁOWY !
LUDZIE CZYTAJĄ TO NIE Z NUDÓW ALE DLATEGO ZE IM SIĘ PODOBA !
SANDRA JESTEŚ NAJLEPSZA ! <3
A CO DO TEGO ROZDZIAŁU TO JEST WSPANIAŁY A KOŃCÓWKA MNIE ROZŚMIESZYŁA ^^
AJJ HAHAH. XD
XOXO
/DARIA